O gruzińskim alfabecie wspominałam już kilka razy- na przykład TUTAJ, TUTAJ czy TUTAJ. Nietypowy kształt liter i pozornie niemożliwe do odcyfrowania wyrazy za każdym razem wzbudzały wiele emocji wśród czytelników bloga. Wielu z Was nie wierzy, że w gruncie rzeczy opanowanie tego alfabetu to tylko kwestia ćwiczeń manualnych i wcale nie jest takie trudne, na jakie wygląda. Naprawdę wiem co mówię- pisać i czytać po gruzińsku nauczyłam się samodzielnie, jeszcze zanim rozpoczęłam naukę tego języka! Dlatego aby przekonać Was, że nie taki diabeł straszny, jak go malują, daję Wam okazję do samodzielnego zmierzenia się z gruzińską pisownią. Gotowi na wyzwanie?
Przed rozpoczęciem nauki pisania gruzińskim alfabetem mchedruli (czyli "rycerskim") warto wiedzieć o tym, że:
- gruziński alfabet składa się z 33 znaków (w tym tylko 5 samogłosek) i jest w zasadzie fonetycznym odzwierciedleniem liter, jakie my znamy z alfabetu polskiego (z kilkoma wyjątkami głosek wymawianych gardłowo lub na przydechu),
- jedna litera jest odzwierciedleniem jednej głoski, czyli mamy np. literę "cz", "sz", "dż",
- nie istnieje litera/głoska "f" - zastępuje ją "p" (czyli nie ma "foto"- jest "poto"),
- język gruziński nie rozróżnia małych i wielkich liter,
- poszczególne litery w wyrazie zasadniczo nie łączą się ze sobą (poza wersjami ozdobnymi),
- litery pisane są w jednej linii, przy czym bardzo istotne jest, czy "ogonki" wystają do góry, czy w dół- dzięki temu jesteśmy w stanie w razie wątpliwości zidentyfikować, o jaką literkę chodzi,
- wersja pisana konkretnych liter może różnić się od drukowanej.
Sposób pisania poszczególnych liter pokaże Wam w bardzo przystępny sposób ten filmik:
A tutaj jeszcze grafika poglądowa dla utrwalenia materiału:
Uprzedzając marudzenie- oczywiście zdaję sobie sprawę, że umiejętność napisania gruzińskich liter nie jest czymś, co przydawałoby się na co dzień, a przeczytanie liter w wyrazie nie oznacza jeszcze, że zrozumiemy jego sens. Jednak zapewniam Was- możliwość samodzielnego zrozumienia, że np. dana marszrutka jedzie do Batumi, daje ogromną satysfakcję. A już napisanie własnego imienia po gruzińsku to dopiero zabawa!
Kłóciłem się trochę z Gruzinami, że mają litery ('f' i 'p'):
OdpowiedzUsuńp - პ
i
f - ფ
oczywiście jak próbują przepuścić gruziński przez transliterację (fuj-)angielską to otrzymują g... a nie transliterację.
Przecież język angielski nadaje się tylko do straszenia dzieci a nie do transliteracji - widziałaś jak wygląda მცხეთა (Mccheta) w transliteracji angielskiej?
Miłego dnia
Witold