Czy wiecie, że 22 kwietnia obchodzony był Dzień Ziemi? Nawiązując do tej daty, za temat kwietniowej edycji "W 80 blogów dookoła świata" obraliśmy ekologię i ochronę środowiska w różnych krajach. Serdecznie zapraszam!
O podejściu do kwestii związanych z ochroną środowiska (a raczej jej brakiem) pisałam już na samym początku mojego pobytu w Gruzji, w tekście "Ekologia po gruzińsku" (do poczytania TUTAJ). Od tamtego czasu minęło jednak kilka lat i akcja "W 80 blogów" jest doskonałą okazją, aby przyjrzeć się, czy coś się w tej sprawie zmieniło.
Niestety, już na początku moich poszukiwań trafiłam na opis zeszłorocznych gruzińskich podróży Buby (popatrzcie TUTAJ), z których jasno wynika, że wrzucanie przez Gruzinów śmieci do rzek to ciągle powszechna praktyka. Brzegi Morza Czarnego w okolicy ujścia rzek po sztormie to niestety nadal widok przyprawiający o zawał serca i odruchy wymiotne , bo fale wyrzucają na plaże to wszystko, co wcześniej bezmyślni ludzie puścili z nurtem. Nie jestem w stanie opisać, jak bardzo do szału doprowadza mnie takie postępowanie!!!! Pomijając już aspekty globalne, opowieści o systemie naczyń połączonych i umoralniające mowy o wspólnym szanowaniu planety- kto jak kto, ale Gruzini, których najcenniejszym atutem są piękne krajobrazy i dzika przyroda, którzy próbują reklamować i rozwijać kraj turystycznie, powinni mocno puknąć się w głowę i zastanowić, jaki turysta zechce przyjechać w tak zasyfione miejsca.
Niestety, taki widok na niektórych plażach to normalka :( |