piątek, 9 maja 2014

Skąd się bierze benzyna (i nie tylko)

Gdzie i jak w Gruzji tankować? W skrócie: wszystko zależy od tego, gdzie się poruszamy. W miastach i przy głównych trasach stacji benzynowych z prawdziwego zdarzenia nie brakuje. Są to głównie miejsca firmowane przez duże sieci- Wissol, Socar, Gulf, bardzo często połączone z całkiem nieźle zaopatrzonymi marketami. Ceny w nich są identyczne dla wszystkich placówek, a różnica między sieciami to z reguły 2-3 tetri. Co ciekawe, według moich dwuletnich obserwacji ceny paliw w Gruzji praktycznie nie rosną, a jeśli już następuje podwyżka, to wynosi ona góra 5 tetri na litrze i nowa cena utrzymuje się miesiącami (np. cena dla Super Diesla między styczniem 2012 a kwietniem 2014 wzrosła z 2,05 do 2,25 lari). Przed kilkunastoma dniami cenniki na mojej ulubionej stacji przedstawiały się tak:


Rodzajów paliwa jest sporo, na tej akurat stacji mamy wersję
"eko" i zwykłą- cokolwiek to znaczy

Dostępne są także stacje tankowania gazu (gaz CNG, a nie jak u nas LPG!), choć ich sieć jest jeszcze słabo rozwinięta i ograniczają się głównie do dużych miejscowości. 


Stacja jeszcze w budowie



Ceny CNG wszędzie mniej więcej takie same
Jak widać tankowanie gazem ma duży popyt

















Oprócz placówek sieciowych napotkać można też stacje indywidualne, prezentujące poziom bardzo różny. Czasem jest to porządny podjazd z wiatą i dystrybutorami, a czasem malutka lokalna stacyjka nastawiona typowo na potrzeby mieszkańców danej wioski. Ten drugi model dominuje w miejscowościach położonych z dala od głównej trasy, gdzie bardzo często paliwowy biznes połączony jest z lokalnym sklepikiem lub piekarnią. Często też po wyglądzie dystrybutorów poznać można, że stacja swoje najlepsze dni ma już bardzo dawno za sobą. Dużo jest też stacji kompletnie opuszczonych, zarośniętych i straszących obdrapanymi urządzeniami.


Dystrybutory pamiętające chyba lepsze czasy

Jak w Ameryce- sklepik plus tankowanie w jednym

Ta stacja też do najnowszych nie należy


















W wielu małych miejscowościach znaleźć można także "stacje benzynowe" mobilne. Dotyczy to zarówno benzyny/ropy, jak i gazu. Tak naprawdę taki punkt tankowania ogranicza się do pana z kilkoma kanistrami lub w wersji bardziej wypasionej do samochodu-cysterny pełniącego rolę zbiornika na kołach. W wielu miejscowościach taki pan bywa jedynym ratunkiem, a i ceny u niego przystępniejsze niż w sieciówkach. 


Do wyboru, do koloru

Łatwiej tak niż budować stację

Mobilna stacja rusza w trasę

4 komentarze:

  1. Nie orientujesz sie moze o przeciwskazaniach do tankowania diesla w Gruzji (takowe istnieją np. w Rosji) i dotyczące słabego stanu ON, który jest zabójczy dla nowszych samochodów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, ja przez ponad dwa lata tankowałam diesel i było ok. Dla pewności możesz tankować tylko na porządnych, sieciowych stacjach (ja tankowałam na Wissolu) i brać mocniejsze paliwo (super diesel). Natomiast tankowanie od panów z przydrożnych butli faktycznie może być ryzykowne.

      Usuń
  2. Najlepiej z paliwami stoją te kraje, które same są bogate w odpowiednie złoża. Fajnie, że ceny są stałe, przynajmniej jest to pewniak niezależny od wielu innych czynników w gospodarce... i polityce pewnie też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, od jakiegoś czasu w związku z wahaniami kursów walut paliwa w Gruzji też zmieniają ceny.

      Usuń