Dzisiaj zapraszam na wpis krajoznawczo- kulturowy, w którym fakty pomieszają się z legendą, a całość zakończy się filmem. A bohaterem tego wpisu będzie twierdza Surami. Dziś widoczna w postaci opuszczonych ruin po prawej stronie drogi prowadzącej z Gori w kierunku przełęczy Rikoti, przed stuleciami tętniąca życiem i pełniąca strategiczną rolę przy głównym szlaku wschód-zachód.
Ruiny twierdzy suramijskiej obecnie (źródło: internet) |
Nie wiadomo dokładnie, kiedy wybudowano fortecę w Surami ani kto tego dokonał. Prawdopodobnie był to XI wiek, a właścicielem twierdzy byli książęta Surameli, którzy mieli tu swoją rezydencję (choć krąży także mniej popularna teoria, według której już w I w n.e. istniała w tym miejscu twierdza Surium). Wiadomo, że ktokolwiek rządził twierdzą, posiadał też kontrolę nad ważnym odcinkiem szlaku wiodącym z terenów dawnej Kolchidy na tereny Iberii oraz w kierunku Borjomi. To oczywiście oznacza, że wiele razy toczyły się tu walki, bo takie miejsce było łakomym kąskiem zarówno dla Persów, jak i Imperium Ottomańskiego. Na okoliczność oblężenia twierdza była jednak dobrze przygotowana- stwierdzono m.in., że posiadała sprytnie zamaskowany tunel wychodzący poza obręb zabudowań.