środa, 25 października 2017

Krowy, świnie, konie i inni użytkownicy dróg





43. odsłona akcji "W 80 blogów dookoła świata" to temat związany ze zwierzętami w kontekście nauki języków obcych. W oparciu o ten temat poznacie zatem sporo ciekawych słów ze świata przyrody, okraszonych informacjami z różnych krajów. Zapraszamy!





Na początek dzisiejszego wpisu zapraszam do zapoznania się z gruzińskimi nazwami najbardziej popularnych zwierząt. To praktyczne ćwiczenie pozwoli mi wprowadzić Was w bliską mojemu sercu  tematyką zwierzęcą, przedstawi też bohaterów dalszej części wpisu. 
A zatem ćwiczymy! 




poniedziałek, 16 października 2017

Jedzonko cz. 8 - chleby, chlebki i placki


Podobno dzisiaj, czyli 16 października, obchodzony jest Światowy Dzień Chleba (World Bread Day). W związku z tym wracam do cyklu o gruzińskim jedzeniu i przedstawiam kilka chlebowych wariacji, z którymi spotkałam się w Gruzji.

Zacznijmy od tego, że chleb w języku gruzińskim nazywa się პური (wym. puri). Określenie to dotyczy zwykłego chleba, w takim kształcie, jaki znany jest nam. Z reguły taki chleb nie smakuje szczególnie dobrze, bo Gruzinom jakby brakowało do niego serca- choć są też wyjątki, bo najlepszy chleb jak kiedykolwiek jadłam pochodził z małej, obdrapanej, rodzinnej piekarni w wiosce Lia w Samegrelo (dla zainteresowanych: piekarnia znajduje się przy głównej drodze na Jvari, po lewej stronie, tuż za skrzyżowaniem drogi na Pakhulani).  

czwartek, 5 października 2017

Miejsce, którego już nie ma


Nie tak dawno naszła mnie pewna refleksja odnosząca się do tego bloga: choć nie miałam takiego zamiaru, wpisy i zdjęcia na nim umieszczone stały się kroniką również takich elementów Gruzji, które z biegiem czasu poddane zostały zmianom i które dziś, po kilku latach, wyglądają czy działają już zupełnie inaczej. Gruzja w wielu aspektach idzie do przodu i zmienia się w czasem zaskakujący sposób. W dzisiejszym wpisie nie pojawią się spektakularne szklane konstrukcje ani żadne słynne gruzińskie budowle. Będzie prosto, sielsko, ale klimatycznie, bo chciałabym pokazać jedno z naszych ulubionych miejsc w okolicach Zugdidi, które zapadło nam w pamięć i na długo pobudziło wyobraźnię, a które dziś- jak się okazuje- wygląda już zupełnie inaczej.

Tym miejscem jest Skuri (სქური) - mała wioska, dawne uzdrowisko z wodami mineralnymi położone w północnej części Samegrelo, niedaleko od miasteczka Tsalendjikha (pisałam o nim TUTAJ). Z uzdrowisk niewiele tam zostało, ale leżąca na lekko górzystym terenie okolica jest przepiękna, więc potencjał ma ogromny, a na piknikowy wypad nadaje się idealnie. 

Już sam dojazd do Skuri jest bardzo malowniczy