Z okazji obchodzonego 26 września Europejskiego Dnia Języków już po raz kolejny my- autorzy zrzeszeni w grupie Blogi Językowe i Kulturowe- postanowiliśmy zorganizować akcję o nazwie Miesiąc Języków.
Tym razem będzie ona przebiegała pod hasłem "RÓŻNORODNOŚĆ JĘZYKOWA".
Między 2 a 25 września codziennie o godzinie 10:00 będziecie mogli odkrywać nowe wpisy poświęcone językom, dialektom i gwarom, które na co dzień rzadziej goszczą na naszych blogach. I tak na przykład wczoraj na blogu italia-nel-cuore mowa była o przyczynach zróżnicowania dialektów we Włoszech (TUTAJ), a jutro z bloga Hiszpański na luzie dowiemy się, jak się mówi w Walencji (TUTAJ). Serdecznie zapraszamy!
W dzisiejszym wpisie po raz kolejny wracamy do Samegrelo (Megrelii), czyli regionu, który był moim gruzińskim domem przez całe 27 miesięcy. Dlaczego akurat tam? Dlatego, że to właśnie w tym zakątku Gruzji funkcjonuje bardzo specyficzny język, czyli megrelski (lub mingrelski). W niektórych źródłach nazywany jest jednym z dialektów gruzińskiego (ja sama popełniłam kiedyś ten błąd), ale to nieprawda- megrelski ma status samodzielnego języka i razem z gruzińskim, lazyjskim i swańskim należy do rodziny języków kartwelskich. Tak na osi czasu wygląda ich geneza:
A tak wygląda rozłożenie języków kartwelskich "w terenie". Jak, widać, po megrelsku mówi się w północno-zachodniej Gruzji, na terenach stanowiących obecnie region Samegrelo (czyli szeroko rozumiane okolice Poti i Zugdidi), a także w Abchazji, gdzie szczególnie w rejonie Gali żyje wielu etnicznych Megrelów. Posługuje się nim około 400- 600 tysięcy osób (to bardzo płynne szacunki), przy czym tendencja jest spadkowa, znalazł się nawet w Atlasie UNESCO Języków Zagrożonych Wymarciem (sprawdźcie TUTAJ). W Gruzji nie ma on statusu języka państwowego, dlatego każdy Megrel znał będzie język gruziński (przy czym może nawet nie znać megrelskiego), ale już na pewno nie każdy Gruzin język megrelski.
Megrelowie (w niektórych źródłach nazywani także Mingrelami) różnią się od Gruzinów nie tylko językiem, jakiego używają. Mają swoją kuchnię (więcej dowiecie się z wpisu "Potrawy z Megrelii" TUTAJ), mają także charakterystyczny styl budownictwa (więcej we wpisie "Chatki na kurzych stopkach" TUTAJ). W standardowym spojrzeniu na Megrelów dominuje opinia, że są to nieco biedniejsi i mniej okrzesani członkowie gruzińskiej rodziny. Z kolei sami Megrelowie uważają się za Gruzinów, ale mocno podkreślają odrębność i tradycje swojej grupy etnicznej, której historię wywodzi się od starożytnych plemion zamieszkujących Kolchidę (tak, tak!- właśnie tę legendarną Kolchidę z mitu o złotym runie! więcej dowiecie się z wpisu "Wyprawa po złote runo" TUTAJ).
Tutaj możecie posłuchać pana mówiącego po megrelsku:
Język megrelski jest głównie językiem mówionym, a nie literackim. Nie posiada swojego odrębnego alfabetu, więc posługuje się alfabetem gruzińskim. Gruzini są w stanie zrozumieć jego poszczególne słowa, bo część z nich jest podobna do gruzińskich, ale już raczej nie cały język. Na przykład "serce" to po gruzińsku "guli" a po megrelsku "guri", a "oko" to odpowiednio "toli" i "tvali". Trudno mi powiedzieć, czy to wielki problem dla osób płynnie władających gruzińskim, ale podejrzewam, że stopień trudności jest porównywalny z literacką polszczyzną i gwarą śląską- niby jest wspólny mianownik, ale to jednak nie to samo. Ja przyznam, że pomimo tak długiego czasu spędzonego w samym sercu Samegrelo i wśród Megrelów, nie nauczyłam się nic poza "mudżurek?- dżghiro", czyli odpowiednika "co słychać?- wszystko w porządku". Po prostu sam gruziński był dla mnie zbyt wielkim wyzwaniem, żeby jeszcze dokładać sobie do tego megrelski. Gdyby ktoś jednak miał ochotę zagłębić się w ten język, kilka podstawowych zwrotów znaleźć można TUTAJ.
Porównanie okładek tej samej książki - "Małego Księcia" - po gruzińsku i po megrelsku
Megrelowie, choć nie ma ich wielu, mieli kilkoro znanych synów i córek. Megrelem był szef NKWD Ławrentij Beria, Megrelami byli też pierwszy prezydent wolnej Gruzji Zviad Gamsachurdia oraz jego ojciec, pisarz i tłumacz Konstantin Gamsachurdia. Z bardziej współczesnych osobistości: Megrelką jest piosenkarka Katie Melua, a Megrelem piłkarz Levan Kenia.
A skoro jesteśmy już przy wielkich osobistościach- posłuchajcie, jak po megrelsku śpiewa Placido Domingo (i jaki wzbudza tym entuzjazm!):
Spodobał się Wam Miesiąc Języków? Moje wpisy z poprzednich lat znajdziecie pod tymi linkami:
Edycja III (2017): TUTAJ
Edycja II (2016): TUTAJ
Edycja I (2015): TUTAJ
szkoda, że język nieuznany :(
OdpowiedzUsuńCo gorsza- wymierający... :(
Usuń