Szkoda lata
Podstępnie i zupełnie znienacka, o wiele za wcześnie nadeszła posępna jesień. Od tygodnia leje monsunowym deszczem, a temperatura oszalała i z 28 stopni w mgnieniu oka zrobiło się 10 w porywach do 14. Uuuuuh, tragedia. Zmianę pogody odczuwa się w jeszcze jeden sposób- na ulice powróciły czernie, brązy i szarości, zastępując letnie zwiewne wdzianka. Jednak nie mogę oprzeć się pokusie, aby nieco nie powspominać największych hitów modowych minionego lata, bo popatrzeć było na co....
Przede wszystkim od razu rzuca się w oczy, że Gruzinki tak ogólnie, a już zdecydowanie w wersji letniej uwielbiają wszystko, co ma dużo błyszczących elementów. Sukienki i bluzki aż kapią od aplikacji, koronek, cekinów i koralików, im więcej ich tym lepiej. W wersję kolorową ubierają się prawie wyłącznie młode dziewczyny, kobiety dojrzalsze pozostają przy swojej tradycyjnej czerni (więcej TUTAJ), co najwyżej latem jest ona nieco bardziej przewiewna, a i to nie zawsze. Jest jeszcze jedna ciekawa sprawa- młode gruzińskie dziewczyny az do przesady dbają o swój strój i sukienki na pierwszy rzut oka typowo wieczorowe spotkać można też zupełnie normalnie w ciągu dnia na ulicy.
Kolejny niesamowity element stroju to buty- koniecznie na gigantycznych obcasach lub koturnach, cekiny lub inne ozdoby także są mile widziane. Tutaj mój podziw dla gruzińskich dziewczyn- nie mam pojęcia, jak one chodzą na tych szczudłach, biorąc pod uwagę, iż tutejsze chodniki (o ile w ogóle są) i inne nawierzchnie z reguły do gładkich nie należą. Inna sprawa, że nie raz widziałam delikwentkę niosącą swoje wysokoobcasowe narzędzie tortur w ręku i kuśtykającą na boso.
Inny bardzo modny element to okulary typu "Policjanci z Miami"- żaden szanujący się gruziński mężczyzna nie wyjdzie bez nich na ulicę, a już na pewno nie wsiądzie do samochodu. ;-) Jak widać dziewczęta takimi okularami też nie pogardzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz