Czyczylak- tradycyjna gruzińska choinka... |
...ale oczywiście choinek w wersji nam znanej też nie brakuje |
Otóż o północy w nocy z 6 na 7 stycznia rozpoczynają się uroczystości kościelne, a jednocześnie w niebo szybują fajerwerki w ilości porównywalnej z Nowym Rokiem. Zresztą takiego przeplatania się starych i nowych zwyczajów jest tego wieczoru mnóstwo. Według tradycji o północy powinno się postawić w oknie zapaloną świecę, która symbolizuje pamięć o przodkach i przyzywa ich duchy, aby opiekowały się domem. Zrobiłam dziś sporą rundę po Zugdidi i faktycznie znalazłam sporo takich świec.... choć wielu właścicieli domów postawiło jednak na "nową świecką tradycję" kolorowych lampek i plastikowych wieńców czy Mikołajów na drzwiach. Niestety, mój aparat nie bardzo nadaje się do robienia fotek w ciemności, ale mijane przeze mnie domy wyglądały mniej więcej tak:
Płonąca świeca w oknie.... |
... tutaj też tradycyjnie..... |
.... a w tym domu świętuje się już po nowemu |
Miodowych ciasteczek było zgodnie ze zwyczajem trzy, ale niestety zjadłam jedno zanim wpadłam na pomysł zrobienia zdjęcia |
Mnie ciągnie do Gruzji i to bardzo. To musi być wspaniały kraj, o czym mam nadzieję wkrótce przekonam się na własne oczy.
OdpowiedzUsuń