Stare i nowe stemple gruzińskiej kontroli granicznej- kiedyś były czerwone, teraz są zielone |
Najpopularniejszym sposobem dostania się do Gruzji jest droga lotnicza. Są tutaj trzy lotniska przyjmujące loty międzynarodowe: Tbilisi (do poczytania TUTAJ), Kutaisi oraz Batumi; na pierwsze dwa istnieją połączenia bezpośrednie z Polski (Lot i WizzAir z Warszawy, WizzAir z Katowic), można też pokusić się o wykorzystanie innych kombinacji połączeń, np. przez Mińsk, Wilno lub Kijów do Kutaisi albo przez Rygę, Monachium, Amsterdam lub Stambuł do Tbilisi. Zaletą korzystania z połączeń lotniczych jest fakt, że w lotach bezpośrednich oraz na kierunkach z/do krajów Unii Europejskiej nie potrzeba posiadać paszportu. Od stycznia 2011r. Gruzja wprowadziła bowiem jednostronnie akceptację dowodów osobistych podczas przekraczania granicy państwowej przez obywateli Unii Europejskiej, w tym Polski, podróżujących w celach turystycznych. Po wjeździe można pozostać na terenie kraju do 360 dni bez konieczności jego opuszczania (dla bardziej dociekliwych więcej informacji znaleźć można na przykład TUTAJ). Gdyby ktoś miał wątpliwości, czy zasada ta faktycznie działa w praktyce, to spieszę uspokoić, że na własne oczy widziałam- dowód osobisty najzupełniej wystarczy, aby przejść kontrolę graniczną zarówno na lotnisku w Tbilisi, jak i w Kutaisi.
Lotnisko Kutaisi, właśnie wylądował samolot z Warszawy |
Przejście drogowe z Rosją Kazbegi-Wierchnyj Lars |
Teoretycznie istnieje także możliwość dostania się do Gruzji od strony morskiej, głównie w postaci promów z Varny/Odessy do Batumi i z Kerczu do Poti, jednak chwilowo w związku z sytuacją na Ukrainie jest ona mocno ograniczona (nie znalazłam nigdzie żadnej oficjalnej informacji, ale podobno promy obecnie nie kursują, choć co innego widnieje na TEJ stronie przewoźnika); na ferrylines.com doczytałam się także, że z powodu niepewnej sytuacji politycznej na rok 2015 przeniesiono planowane otwarcie nowej linii Odessa-Jałta-Soczi-Batumi).
Witam, interesujący blog. Gratuluję. Polecam też mój, w całości poświęcony Gruzji: http://gruzja-turystyka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKiedy będą kolejne wpisy? Bo ten jest bardzo interesujący!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa! Wpisy na tym blogu pojawiają się co około tydzień do dwóch, a najbliższy ukaże się za dwa dni. A może masz jakiś temat, o których chętnie poczytasz? Bardzo lubię takie inspiracje od Czytalników!
UsuńMyślałam zawsze że dostanie się tam jest o wiele łatwiejsze. Tak po prostu o, wjeżdżamy i jesteśmy.
OdpowiedzUsuń