wtorek, 26 lutego 2019

Siódme urodziny bloga


Nawet nie zauważyłam, że przyszedł czas na świętowanie kolejnej rocznicy powstania tego bloga, czyli już siódmych jego urodzin! To, że przetrwał on tyle czasu, uważam za wielką niespodziankę. Cieszę się, że cały czas zaglądacie tu do mnie! Jest to bardzo miłe i motywujące do dalszego pisania.

Tradycyjnie już pozwolę sobie w tym rocznicowym wpisie na krótkie podsumowanie ostatniego roku. Jak wyglądał on w liczbach, które wpisy najbardziej przyciągnęły Waszą uwagę, skąd przybywaliście i jakich haseł szukaliście? 

Wszystkie te czterolistne koniczyny znalazłam podczas wizyty w monastyrze Gelati.
Najwyraźniej jest to bardzo szczęśliwe miejsce!

Od początku istnienia bloga
odwiedziliście mnie 407.853 razy,
z czego w ostatnim roku Waszych wizyt
było aż 92.931  -
bardzo Wam za to dziękuję!


Szczególną popularnością cieszyły się posty:
"Jak używać prezerwatywy, czyli seks w Gruzji" - o relacjach damsko-męskich - TUTAJ
"Serce Kachetii" - czyli opowieść o wprawie w okolice Telavi - TUTAJ"
"Jak to z zakupami bywało..." - o gruzińskich "supermarketach" - TUTAJ
"Żal za Bułatem O." - wspominający nieodżałowanego pieśniarza - TUTAJ
"5 najbardziej przereklamowanych gruzińskich zabytków" - czyli moje podpowiedzi, dokąd warto, a dokąd nie warto pojechać - TUTAJ

A jakich haseł szukaliście? Część z nich mocno mnie zaskoczyła. Oprócz zapytań o wakacje, zwiedzanie, jedzenie oraz język gruziński, trafialiście tutaj wpisując takie hasła:
- "niedobry deser"
- "czy można używać prezerwatywę w Gruzji"
- "alfabet indyjski"
- "kto wymyślił jogurt"
- "czy w Gruzji jest basen".

Tradycyjnie już najwięcej gości zaglądało na bloga z Polski, przybywaliście także z Francji, Turcji, Rosji, Niemiec, Mołdawii, USA, Brazylii, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Irlandii, Chin, Gruzji, Holandii, Włoch, Maroka, Belgii, Egiptu, Australii, RPA, Szwecji, Nowej Zelandii i Japonii.

Ku mojej wielkiej radości, blog zyskał wielu nowych Czytelników. Na pewno przyczynił się do tego fanpage Okiem nieobiektywnym, który w zeszłym roku stworzyłam na Facebooku i na który serdecznie wszystkich zapraszam. Zawiera on informacje nie tylko z Gruzji, ale także z Turcji, którą na siostrzanym blogu Turcja okiem nieobiektywnym zajmuję się już ponad cztery lata. Pojawiają się tam także informacje z projektu Podróże przez wieki i kraje, w który zaangażowałam się razem z mężem.

Mam nadzieję, że zechcecie odwiedzać mnie również w nadchodzących miesiącach, bo jest jeszcze wiele rzeczy, które chcę tutaj pokazać i opisać. Zapraszam Was serdecznie - do zobaczenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz