niedziela, 31 marca 2019

Pascha


Wielkanoc nadciąga dużymi krokami. W świętującej zgodnie z kalendarzem prawosławnym Gruzji w tym roku święta Paschy obchodzone będą o tydzień później niż w Polsce, czyli 26-29 kwietnia (dlaczego tak się dzieje tłumaczyłam TUTAJ), ale i tam przygotowania trwają na całego.



O gruzińskiej Wielkanocy pisałam już wiele (TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ). Dzisiaj mam dla Was kolejną ciekawostkę- wiedzieliście, że słowo Pascha to nie tylko nazwa święta, ale i pewnego tradycyjnego gruzińskiego wypieku spożywanego właśnie z okazji świąt wielkanocnych?

Pascha (nazywana także kulich albo paska) to rodzaj słodkiego chlebka wypiekanego z okazji prawosławnych świąt wielkanocnych. Wypiek ten w zasadzie pochodzi z Ukrainy, ale przyjął się także w Gruzji. Tuż przed Wielkanocą można go nabyć w wielu miejscach, na czele z bazarowymi straganami. Nie wiem, jak jest w innych częściach Gruzji, ale w Zugdidi pascha posypywana była kolorowymi cukrowymi kuleczkami i z reguły sprzedawana w towarzystwie kiełków pszenicy i cienkich świec do ozdobienia stołu. Podobno kształt tego wypieku ma symbolizować Golgotę- górę, na której ukrzyżowano Chrystusa.

W czeluściach internetu znalazłam przepis na paschę. Potrzebne będą: 500 ml mleka, 500 g cukru, 2 łyżki śmietany, 8 jajek, 500 g masła, 250 g rodzynków, 1 łyżeczka soli, 1,5 do 2 kg mąki, 3 łyżki suchych drożdży, 1/2 szklanki oleju oraz po pół łyżeczki gałki muszkatołowej, kardamonu i imbiru.

Z mąki, drożdży i lekko podgrzanego mleka zagniatamy ciasto i pozostawiamy pod przykryciem lnianej szmatki do wyrośnięcia. W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy sól i cukier, jajka, śmietanę i przyprawy. Po wyrośnięciu ciasta dodajemy do niego masę z rondelka i całość zagniatamy, aż osiągnie jednolitą konsystencję (można dodać trochę więcej mąki jeśli będzie zbyt lejące), następnie całość znowu zostawiamy na ok. godziny w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Po tym czasie dokładnie ugniatamy całość rękami uprzednio wysmarowanymi olejem i zostawiamy po raz trzeci do wyrośnięcia.

Kiedy masa wyrośnie trzeci raz, dokładamy rodzynki i przekładamy ją do papierowych foremek w kształcie walców. Każdą formę wypełniamy ciastem tylko w 2/3, aby miało miejsce na wyrośnięcie. Odczekujemy chwilę, aż ciasto znowu zacznie rosnąc, po czym pieczemy je 40 minut do godziny w średniej temperaturze (180-200 stopni).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz