Już za kilka dni rozpoczęcie Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, a tymczasem w gruzińskim sporcie rozpętała się przed kilkoma dniami wielka afera. Nie, nie chodzi o żadne skandale dopingowe czy inne ciemne strony tego biznesu. Afera rozpętała się po prezentacji oficjalnych strojów wyjściowych, w jakich występować będzie gruzińska reprezentacja olimpijska. Wyglądają one tak:
(źródło fotek: newsgeorgia.ge)
Ubrania sportowców nawiązują do bardzo obecnie popularnego w Gruzji nurtu mody tradycyjnej (pisałam o tym TUTAJ), a uszyte zostały przez firmę Samoseli Pirveli, która zajmuje się głównie odtwarzaniem i szyciem na różne okazje tradycyjnych gruzińskich strojów narodowych. Ale tym razem Gruziński Komitet Olimpijski chyba przedobrzył, bo po prezentacji strojów rozpoczęła się prawdziwa burza medialna. Większość internautów nie zostawia suchej nitki na kreacjach, nazywając je staroświeckimi, nijakimi i nie pasującymi ani do okazji (bo w końcu ekipa jedzie na Olimpiadę, a nie konkurs folklorystyczny), ani do pogody w Rio. W dodatku nakrycia głowy o nazwie papanaki, którymi zostały uszczęśliwione panie, są tak naprawdę elementem tradycyjnego ubioru męskiego!
W cieniu tego sporu prawie niezauważona przeszła inna ciekawostka związana ze składem gruzińskiej reprezentacji do Rio. W ekipie sportowców po raz pierwszy występować będą jednocześnie matka i syn. Są to 47-letnia Nino Salukvadze i 18-letni Tsotne Machavariani- oboje zajmują się strzelectwem sportowym. Salukvadze jest wielokrotną medalistką mistrzostw świata i brązową medalistką IO w Pekinie (2008). Igrzyska w Rio będą ósmą Olimpiadą, w której weźmie udział.
Nino Salukvadze i Tsotne Machavariani (źródło: internet) |
Warto przy okazji wspomnieć, że w tym roku Gruzja wysyła największą z dotychczasowych reprezentację na IO. Będzie to 39 sportowców (30 mężczyzn i 9 kobiet) reprezentujących dżudo, wrestling, lekką atletykę, podnoszenie ciężarów, łucznictwo, strzelectwo, pływanie, gimnastykę artystyczną, skoki do wody, tenis, kajakarstwo i szermierkę. Największych nadziei medalowych upatruje się w występach dżudoków i wrestlerów. A jest o co walczyć, bo gruzińskie władze zadeklarowały premie w wysokości 170 tys lari (ok. 72 tys. USD) dla zdobywców złotych medali, 102 tys. lari (ok. 43 tys. USD) za srebrne i 68 tys. lari (ok. 29 tys. USD) za brązowe medale.
Początek 34 Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro już 5 sierpnia! A gruziński internet komentuje to tak:
źródło: internet |
Podaj efekty olimpijskie Gruzinów?
OdpowiedzUsuń38 miejsce w klasyfikacji (Polska 33!), 7 medali- 2 złote, 1 srebrny, 4 brązowe.
Usuń