Dzisiaj mijają cztery lata, od chwili, kiedy powstał ten blog. Przez ten czas bardzo się zmienił- tak naprawdę powstał jako opis mojej gruzińskiej rzeczywistości skierowany przede wszystkim do rodziny i znajomych, a jednocześnie był dla mnie okazją do odreagowania różnych aspektów nie zawsze łatwego życia codziennego na gruzińskiej prowincji. Z czasem blog wzbogacił się o wiele tematów i wątków, zyskał też zaskakująco wielu Czytelników. Muszę przyznać, że dzięki pisaniu tego bloga sama także wiele się nauczyłam, poszukując informacji źródłowych wzbogacających moje prywatne obserwacje. Starałam się także ilustrować moje opisy jak największą ilością zdjęć, bo wydaje mi się, że czasem jeden obraz wystarczy za sto słów.
Gruzja już zawsze będzie mi się kojarzyć z mandarynkami rwanymi prosto z drzewa (a tak przy okazji- to zdjęcie zrobione zostało 2 grudnia!!!) |
Ogromnie cieszę się, że blog przetrwał aż tyle czasu i myślę, że dzisiejsza okazja to wspaniała pora na krótkie podsumowanie tego co się tutaj przez te cztery lata wydarzyło.
Odwiedziliście mnie 160.816 razy- bardzo Wam za to dziękuję!
Najwięcej gości zaglądało na bloga z Polski, przybywaliście także z Niemiec, Hiszpanii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Holandii, Stanów Zjednoczonych, Francji, Rumunii, Gruzji, Rosji, Turcji, Szwajcarii, Belgii, Kanady, Włoch, Chin, Tajwanu, Indonezji, RPA i Australii.
Najbardziej zainteresowały was posty:
o trudnościach z komunikacją w języku gruzińskim - TUTAJ
o szalonym ruchu drogowym i niesamowitych samochodach - TUTAJ i TUTAJ
o "Paryżu Kaukazu", czyli gruzińskim mieście Kutaisi - TUTAJ
o beztroskim podejściu Gruzinów do ekologii - TUTAJ
o jednej z głównych atrakcji turystycznych, jaką są okolice górskiego Kazbegi - TUTAJ
Dyskutowaliśmy poprzez 406 komentarzy.
Opublikowałam na razie 138 postów, co oznacza, że spotykamy się 3 razy w miesiącu (oczywiście początkowo wpisy pojawiały się znacznie częściej, dopiero z biegiem czasu pojawił się taki rytm). Mam nadzieję, że zechcecie odwiedzać mnie również w nadchodzących miesiącach, bo kolejne posty leżą już w poczekalni. Zapraszam Was bardzo serdecznie- czytajcie, komentujcie, i podpowiedzcie, o czym jeszcze chętnie przeczytacie!
Gratuluję i życzę Ci dużo sukcesów w blogowaniu :-).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńGratulacje! I życzę kolejnych wielu lat :)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję!
UsuńO jacie! Szmat czasu :). I powiedzieć, że od mojego powrotu już minęły też 2 lata... ;).
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia z Cieszyna,
Gaba
To prawda, aż się nie chce wierzyć, że to już tyle czasu! Pozdrawiam ciepło!
UsuńWszystkiego fajowego ....:-D
OdpowiedzUsuńWszystkiego fajowego ....:-D
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń