sobota, 7 stycznia 2017

Bożonarodzeniowa tradycja- procesja Alilo


Witajcie w Nowym Roku! W Polsce jest już po wszystkich grudniowo-styczniowych świętach i powoli zanika ten specyficzny podniosły nastrój, a tymczasem w Gruzji wielkie świętowanie trwa w najlepsze. Jak to możliwe? Właśnie dzisiaj, czyli 7 stycznia w Gruzji obchodzone jest Boże Narodzenie, które kościoły prawosławne świętują według kalendarza juliańskiego (o różnicach w naszych kalendarzach liturgicznych pisałam TUTAJ). 





Wczoraj wieczorem w Gruzji przypadała wigilia, podczas której w oknie ustawia się tradycyjne świece przywołujące duchy przodków mających opiekować się domem (więcej na ten temat poczytacie TUTAJ), a dzisiaj ma miejsce inne tradycyjne wydarzenie, czyli świąteczna procesja Alilo. Wzięła ona swoją a nazwę od pięknej bożonarodzeniowej kolędy "Alilo" zaczynającej się od słów "25 grudnia Chrystus narodził się w Betlejem...".  Przypomina trochę Orszak Trzech Króli, z ogromnym orszakiem rozmodlonych i rozśpiewanych wiernych. Dzieci przebierane są za aniołki lub pasterzy, odtwarza się także biblijne sceny nawiązujące do Narodzenia Pańskiego. W procesji niesie się krzyże, tradycyjne gwiazdy i słońca, ikony i flagi z krzyżem św. Nino lub gruzińskimi symbolami narodowymi. Oczywiście największa tego taka procesja przechodzi głównymi ulicami Tbilisi, gdzie zwyczajowo przewodzi jej gruziński Partiarcha Ilia II, ale z mniejszych miejscowościach też mają swoje Alilo. Co ważne, podczas procesji do specjalnych wózków zbierane są owoce, słodycze i jedzenie, które później trafia do biednych i najbardziej potrzebujących.


Jak widać, procesja Alilo przyciąga setki wiernych (źródło: internet)
Tradycyjne stroje gruzińskie pasują do każdej okazji (źródło; internet)
Stroje pasterzy z betlejemskiej stajenki (źródło: internet)
Dzieci w strojach aniołków (źródło; internet)
Ten element bardzo przypomina nasz Orszak Trzech Króli (źródło; internet)
Krzyże, gwiazdy i tradycyjne siedmioramienne słońca (źródło: internet)
Flagi a krzyżem św. Nino i symbolami gruzińskimi (źródło; internet)
Dzieci ze słodyczami (źródło: internet)




W czeluściach internetu udało mi się także znaleźć filmik pokazujący, jak procesja Alilo wygląda na żywo:






1 komentarz:

  1. Szkoda, że Gruzja zacznie importować i hodować ..indyki.
    I obchodzić 'helołin' i Święto Dziękczynienia.
    Te procesje znikną u nich zaraz tak jak i tu.

    Jak ja się ucieszyłem widząc orszak kolędników przefajnie poprzebieranych, z szopką... No ale to było w górach, w Wigilię ;p

    OdpowiedzUsuń